Negocjacje klimatyczne utknęły w martwym punkcie w związku ze sporem dotyczącym ropy i gazu

19

Negocjacje na szczycie klimatycznym COP30 w Belem w Brazylii utknęły w martwym punkcie z powodu nieporozumień dotyczących paliw kopalnych i zobowiązań finansowych, przedłużając dyskusje znacznie poza planowany termin zakończenia w piątek. Ponieważ wielu delegatów już opuściło wydarzenie, osiągnięcie porozumienia staje się coraz pilniejsze.

Istota konfliktu

Główną przeszkodą jest brak jasnych odniesień w pierwotnych projektach umów do węgla, ropy i gazu – głównych czynników zmian klimatycznych. Chociaż na szczycie COP28 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich uzgodniono „przejście na paliwa kopalne”, w obecnym wniosku nie przedstawiono jasnego planu działania prowadzącego do osiągnięcia tego celu. Wielka Brytania i inne kraje żądają ostrzejszego języka, podczas gdy niektóre kraje zależne od paliw kopalnych sprzeciwiają się konkretnym zobowiązaniom. Kraje te opowiadają się za ograniczaniem emisji za pomocą technologii takich jak wychwytywanie dwutlenku węgla, co jest strategią, którą naukowcy skrytykowali jako nie rozwiązującą problemu u jego podstaw.

Kwestia kapitału własnego: finansowanie i odpowiedzialność

Impas nie wynika tylko z odchodzenia od paliw kopalnych, ale także z historycznych braków równowagi w finansowaniu działań związanych ze zmianą klimatu. Kraje rozwijające się nawołują do silniejszych zobowiązań krajów bogatszych w celu zapewnienia finansowania adaptacji do zmiany klimatu. Twierdzą, że ponoszą największy ciężar skutków zmian klimatycznych, pomimo minimalnej historycznej odpowiedzialności za emisje. Najnowszy projekt wzywa do potrojenia finansowania działań klimatycznych do 2030 r., ale nie precyzuje, czy środki te będą pochodzić od rządów, czy ze źródeł prywatnych.

Rola i kontrowersje Brazylii

Kraj-gospodarz, Brazylia, pod przewodnictwem prezydenta Luli da Silvy, miał nadzieję na osiągnięcie bardziej ambitnego porozumienia. Jednak sam kraj był krytykowany za plany zwiększenia wydobycia ropy i gazu na morzu do początku lat 30. XX wieku. Mimo to Lula broni rozwoju paliw kopalnych jako sposobu finansowania przejścia Brazylii na czystszą energię i wskazuje na postęp w ograniczaniu wylesiania Amazonii. Utworzyła także fundusz mający na celu zapobieganie utracie lasów tropikalnych, jednak zapewnienie międzynarodowego zaangażowania pozostaje wyzwaniem.

Droga naprzód

Przepisy ONZ wymagają, aby dwie trzecie uczestniczących krajów pozostało na miejscu, aby mogła zostać podjęta decyzja, a w miarę wychodzenia delegatów czas ucieka. Sytuacja ta uwydatnia ciągłe napięcie między rzeczywistością gospodarczą a pilnymi działaniami klimatycznymi. Brak osiągnięcia konsensusu byłby poważnym ciosem dla światowych wysiłków na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi, zaostrzając wyzwania związane z koordynacją polityki międzynarodowej w obliczu sprzecznych interesów narodowych.

Bez jasnego i zdecydowanego porozumienia światu grozi dalsze pozostawanie w tyle za swoimi celami klimatycznymi, pogłębiając i tak już poważne konsekwencje globalnego ocieplenia.